Rozmowa z p. Joanną Jastak i p. Anną Kuleszą z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie.
Joanna Jastak: Na początku warto wspomnieć, że nasz ośrodek, oprócz działalności statutowej, jest zaangażowany w różnego rodzaju projekty. Widzimy w nich duży potencjał, głównie ze względu na to, jak wiele dobrego przynoszą dla naszej lokalnej społeczności. Jednym z takich projektów jest „Zielona opieka – gospodarstwa opiekuńcze w woj. kujawsko-pomorskim”.
W 2012 r. podczas realizacji innego projektu, który przewidywał aktywizację rolników i stworzenie nowych zawodów, Dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie Ryszard Kamiński wyszedł z inicjatywą utworzenia ośrodków opiekuńczych w gospodarstwach agroturystycznych. Biorąc pod uwagę ten pomysł, należało uruchomić szkolenia dla rolników właśnie w tym zakresie. Dzięki temu gospodarstwa agroturystyczne mogą rozszerzyć swoją działalność.
Elżbieta Paczesna: Skąd pojawił się pomysł na „Zieloną opiekę”?
J.J.: Szukaliśmy informacji na temat podobnych gospodarstw w innych krajach Unii Europejskiej. Okazało się, że tego typu ośrodki bardzo dobrze funkcjonują w Holandii. W 2014 r. odwiedził nas delegat z Holandii, który miał ocenić czy nasze gospodarstwa agroturystyczne są odpowiednim miejscem na zainicjowanie profesjonalnych ośrodków opiekuńczych dla osób starszych. Na podstawie wielu rozmów z rodzinami, które chciały się podjąć prowadzenia gospodarstw opiekuńczych oraz wizji lokalnych, została zaplanowana wizyta studyjna w Holandii. Na miejscu okazało się, że pomoc w tego typu ośrodkach skierowana jest zarówno do osób starszych, jak i do osób niepełnosprawnych czy wykluczonych społecznie, np. więźniów. Wsparcie znaleźli tam wszyscy, którzy tego najbardziej potrzebują.
E.P.: Proszę opowiedzieć jak gospodarstwa opiekuńcze działają w Holandii.
J.J.: Opieka dzienna polega na spędzaniu kilku godzin dziennie w ośrodku. W tym czasie członkowie rodziny Seniorów, którzy dotychczas sprawowali nad nimi opiekę, mogą podjąć pracę, a sami Seniorzy spędzają dość aktywnie czas pod okiem opiekunów. Osoby starsze są przywożone i odbierane z gospodarstwa opiekuńczego przez członków rodziny.
Podczas tej krótkiej wizyty, w 12 holenderskich gospodarstwach opiekuńczych, mogliśmy zapoznać się z całkiem innym podejściem pod kątem opieki nad osobami starszymi. Przestawiliśmy się na nieco inny pogląd niż ten, który na co dzień widzieliśmy w Polsce. Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim cudowna rodzinna atmosfera, która panuje w tamtejszych ośrodkach.
Fot. Gospodarstwo opiekuńcze p. Kulczyk w Bysławiu
E.P.: Do kogo skierowana jest pomoc i z jakich środków finansowany jest projekt?
J.J.: W efekcie rozmów Dyrekcji z zainteresowanymi gospodarzami, wyłoniły się dwie grupy, z których jedna była zainteresowana prowadzeniem opieki nad osobami starszymi, druga zaś opieką nad dziećmi.
W temacie opieki na dziećmi otrzymaliśmy nieocenione wsparcie od Pani Anny Toby - Kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tucholi. Dzięki naszym wspólnych działaniom gospodarstwa agroturystyczne, które zgłosiły chęć współpracy, zmieniły swój status na rodzinę zastępczą. W chwili obecnej w każdej z 3 rodzin zastępczych jest po 3 dzieci.
Wracając jednak do tematu opieki nad osobami starszymi, na początku 2016 r. Kujawko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie wraz z Lokalną Grupą Działania „Bory Tucholskie” złożył wniosek o dofinansowanie projektu „Zielona opieka – gospodarstwa opiekuńcze w woj. kujawsko-pomorskim” z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020.
Jednocześnie, przeprowadziliśmy wiele rozmów mających na celu przedstawienie gospodarzom idei projektu oraz zachęcenie ich do podjęcia tego wyzwania. Zainteresowanie gospodarzy było duże. Ostatecznie wyłonionych zostało 15 gospodarstw w powiecie tucholskim, brodnickim, mogielnickim, świeckim i wąbrzeskim. W każdym z gospodarstw opiekę nad osobami starszymi pełni opiekun i wolontariusz. Zorganizowaliśmy cykl szkoleń dla opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych skierowanych do wszystkich, którzy podczas trwania projektu będą opiekowali się Seniorami.
Dodatkowo, każdy opiekun podpisuje umowę o pracę z Kujawsko-Pomorskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Minikowie na cały czas trwania projektu. Pozwala to na uzyskanie przez gospodarstwo dodatkowego stałego dochodu.
Fot. Gospodarstwo opiekuńcze p. Pestka w Cekcynie
E.P.: Kto może zostać Podopiecznym?
Anna Kulesza: Ofertę kierujemy do osób niesamodzielnych, które ze względu na wiek 75+, stan zdrowia lub niepełnosprawność, nie mogą samodzielnie wykonywać co najmniej jednej z codziennych czynności dnia codziennego.
E.P.: Jak wygląda opieka w gospodarstwie opiekuńczym?
A.K.: W każdym gospodarstwie może przebywać od 4 do 8 podopiecznych. Ze względu na bezpieczeństwo podopiecznych, jak i na komfortowe warunki lokalowe, zależy nam by były to niewielkie grupy. Zajęcia odbywają się 5 dni w tygodniu po 8 godzin. W tym czasie Podopieczni mogą spędzać czas na rozmowach bądź zajęciach manualnych. W niektórych gospodarstwach istnieje też możliwość uprawy własnego ogródka lub pomoc gospodarzom w ich codziennej pracy w gospodarstwie. Wszystko zależy od stanu zdrowia Podopiecznego oraz jego chęci do podjęcia różnych zajęć. Dla gospodarzy najważniejsze jest dobre samopoczucie Podopiecznych oraz umożliwienie im atrakcyjnego spędzenia czasu .
Fot.
Gospodarstwo opiekuńcze p. Kulczyk z Bysławia
E.P.: Jak długo będzie trwał projekt „Zielona opieka - gospodarstwa opiekuńcze w woj. kujawsko-pomorskim”?
A.K.: Projekt otrzymał dofinansowanie na 1,5 roku, czyli do czerwca 2018 r. Okres ten został podzielony na 3 półroczne turnusy. Każdy Podopieczny może korzystać z usług maksymalnie pół roku. Zależy nam na tym, by jak największa liczba Podopiecznych mogła poznać i skorzystać z takiej formy opieki.
E.P.: Co dalej z gospodarstwami opiekuńczymi?
J.J: To trudne pytanie dla nas wszystkich. Na ten moment nie wiemy, jak się dalej potoczy los tych gospodarstw. Przy wsparciu gmin lub innych ośrodków pomocy społecznej, rozważamy opcję komercjalizacji. Również mamy na uwadze zachowanie kameralnego charakteru gospodarstw i ich rodzinną atmosferę. Wielu Podopiecznych już teraz wyraża chęć kontynuowania udziału w projekcie, ponieważ już teraz przyniósł on ogromne zmiany w ich życiu oraz wsparcie i rozwój.
E.P.: Podsumowując nasza rozmowę, czy uważa Pani, że takie ośrodki mają w Polsce szansę na rozwój na szeroką skalę?
J.J.: Marzy nam się, by ten holenderski system opieki przyjął się w Polsce. Jest to bardzo dobre narzędzie pod kątem rozwoju gospodarczego i społecznego. Stwarza godne warunki do życia osobom starszym i wszystkim, do którym taki system opieki byłby docelowo skierowany.
Obecnie, podejmujemy szereg działań mających na celu rozpowszechnienie wiedzy o tego typu formie opieki. Mamy nadzieję, że w Polsce będzie otwieranych coraz więcej gospodarstw opiekuńczych dla osób starszych i innych, którzy takiej opieki potrzebują.
E.P.: Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w realizacji Projektu i promowaniu idei gospodarstw opiekuńczych w Polsce.
Autor: Dobry Duch w Przyjazniseniorom.com
Fotografie autorstwa p. Joanny Jastak.